
Jak Papugi dały początek Spółce?
Jak papuga została Prezesem, a gekon… specjalistą ds. wizerunku?
Wszystko zaczęło się całkiem niewinnie – od jednej papugi. Niewielkiej, kolorowej kulki pierza, która szybko przejęła domowy grafik, serca domowników i… poranną rutynę. Dziś śmiało możemy powiedzieć: egzotyczne zwierzęta domowe to nie tylko nasza pasja – to nasz sposób na życie (i trochę też styl wystroju wnętrz).
Z czasem papuzi zarząd rozrósł się o kolejnych lokatorów: leniwego gekona, który z filozoficznym spokojem obserwuje świat spod liścia; legwana z ego większym niż terrarium; żółwia, który nigdzie się nie spieszy, ale zawsze wie, gdzie idzie; a także akwariowe towarzystwo i futrzaste miniaturki w wersji „słodkość 100%”.
Wszystkie te stworzenia – mniejsze i większe – nie tylko wprowadziły chaos w naszym harmonogramie, ale też uporządkowały coś ważnego: nasze podejście do opieki nad egzotycznymi pupilami. Zaczęliśmy chłonąć wiedzę, eksperymentować, rozmawiać z hodowcami, weterynarzami, innymi pasjonatami. A potem przyszło pytanie: czemu by tego nie zebrać w jednym miejscu i się tym nie podzielić?
Tak powstało Papugi i Spółka – miejsce stworzone przez ludzi, którzy nie boją się mówić, że ślimak olbrzymi może być bardziej fascynujący niż pies, a papuga potrafi dać większy wycisk niż trener personalny.
Na naszym portalu znajdziesz:
rzetelne porady (tak, czasem nawet z nutką zdrowego sarkazmu),
ciekawostki, których nie powstydziłby się National Geographic,
i codzienne realia życia z tymi, którzy nie szczekają ani nie miauczą, ale i tak kradną show.
Egzotyczne zwierzęta domowe to odpowiedzialność, ale też niesamowita przygoda. Jeśli jesteś już częścią tej przygody – witaj wśród swoich. A jeśli dopiero się zastanawiasz – chodź, pokażemy Ci, że życie z legwanem może być ciekawsze niż niejedna telenowela.
Z czasem do papuziego towarzystwa dołączyły kolejne egzotyczne stworzenia – gekony, legwany, żółwie, a także króliki miniaturowe, gryzonie i ryby akwariowe. Każde z nich wniosło coś nowego – inne potrzeby, zachowania, rytm życia. Nasz dom zaczął przypominać małe centrum obserwacji przyrody, w którym codziennie uczymy się czegoś nowego.
Tak zrodziła się idea stworzenia Papugi i Spółka jako serwisu poświęconego egzotycznym zwierzętom domowym. Miejsca, gdzie dzielimy się praktyczną wiedzą, ciekawostkami i doświadczeniem z codziennego życia z tymi niezwykłymi zwierzętami. Chcemy pokazać, że opieka nad egzotycznym pupilem to nie tylko piękne zdjęcia w internecie, ale odpowiedzialność, zaangażowanie i codzienna troska.
Naszą misją jest edukacja – chcemy, by każdy opiekun egzotycznego zwierzaka miał dostęp do rzetelnych informacji i czuł się częścią społeczności, dla której dobro zwierząt jest najważniejsze. Bo wierzymy, że egzotyczne zwierzęta domowe zasługują na tyle samo miłości i uwagi, co psy czy koty.
Zapraszamy do świata Papugi i Spółka – świata pełnego kolorów, łusek, piór i… wiedzy, która może zmienić życie wielu zwierząt na lepsze.
Nasz zespół (oczywiście nie w komplecie)

Fado – szef od miziania
Berneński pies pasterski z sercem większym niż on sam (a to już coś mówi). Odpowiada za PR i testowanie kocyków. Lubi spacery, drzemki i patrzenie głęboko w duszę… zwłaszcza jeśli trzymasz coś jadalnego.

Damian – człowiek od wszystkiego
To ja stoję za całym tym zamieszaniem zwanym Papugi i Spółka. W wolnych chwilach projektuję, piszę, ogarniam stronę, a czasem… zbieram rozsypane ziarno z podłogi. Miłośnik zwierząt wszelakich – od mruczących po skrzydlate. Mówią, że mam plan. Ja na to: „To nie plan, to pasja (i trochę szaleństwa)!”

Franek – papuga z charakterem
Niepozorny, ale potrafi zdominować całe biuro jednym głośnym „halo!”. Franek to nie tylko maskotka firmy, ale też naczelny krytyk grafik i dumny właściciel własnego grzebienia. Działa według własnych zasad. Czyli żadnych.